Urządzenia Elation na trasie Wu-Tang Clan

FOLLOW-ME w dystrybucji P.S. TEATR
12 września 2025

Legendarny zespół hip-hopowy Wu-Tang Clan pożegnał się z publicznością w wielkim stylu, ruszając latem w pożegnalną trasę „The Final Chamber”. Podczas 27 koncertów w Ameryce Północnej grupa świętowała ponad 30 lat działalności na szczycie nowojorskiej sceny rap. Za imponującą oprawę wizualną odpowiadał projektant oświetlenia Ben Walton wraz z asystentem/programistą Eliotem Jessepem. Duet postawił na oprawy Elation PULSE PANEL FX oraz PROTEUS HYBRID MAX, które nadały wydarzeniu efektowny charakter.
Niewiele zespołów wywarło tak duży wpływ na kształt i rozwój hip-hopu jak Wu-Tang Clan, który pomógł zdefiniować brzmienie rapu nowojorskiego lat 90. Seria pożegnalnych koncertów w czerwcu i lipcu nastąpiła po kwietniowej premierze albumu „Black Samson, the Bastard Swordsman”.

Produkcja obejmowała 40-utworowy set, z solowymi występami każdego z członków grupy. Łącznie 89 urządzeń PULSE PANEL FX stanowiło podstawę systemu, obramowując duży ekran LED o wymiarach 15 × 15 m, pochylony pod kątem 40°. Oprawy PULSE były także zamontowane na kratownicach nad publicznością, na scenie oraz na pomostach wybiegających w stronę widowni. Część pozycji urządzeń została przeprojektowana w trakcie trasy – przeniesiono je zza ekranu w inne strefy sceny.

„PULSE PANEL FX był jednym z koni roboczych tego show,” mówi Jessep, który wykorzystał nieprzerwany obrót 360° w poziomie i 180° w pionie tych urządzeń. „Są bardzo jasne, a ich pełny ruch pan/tilt pozwalał mi tworzyć różne konfiguracje i efekty. Publiczność jest przyzwyczajona do prostokątnych, statycznych stroboskopów, a dzięki tym mogłem bawić się obrotem, wachlarzować je w falujące efekty dimmera lub rozciągać nieskończony obrót pan w głąb sali, nadając im zupełnie inny wygląd. To nie jest zwykły prostokątny stroboskop.”

Estetyka oparta na mocnych wiązkach światła wykorzystywała 72 oprawy PROTEUS HYBRID MAX jako główne urządzenia spot, rozmieszczone wokół ekranu LED oraz na kratownicach nad publicznością – 48 opraw wokół ekranu i po 12 na każdą boczną kratownicę.

„Używanie PROTEUS HYBRID MAX w wąskiej, białej wiązce było fantastyczne,” komentuje Jessep. „Tworzą świetny efekt ACL, a jako urządzenia hybrydowe nie tracą tak bardzo mocy przy użyciu gobo. Można uzyskać piękne efekty beam, a także przyjemne wash’e. To naprawdę solidna oprawa hybrydowa.”

PULSE PANEL FX i PROTEUS HYBRID MAX stanowiły potężny wizualny odpowiednik energetycznej muzyki Wu-Tang Clan. Efekty i ruch PULSE PANEL FX odzwierciedlały intensywność i zmienne rytmy grupy, podczas gdy PROTEUS HYBRID MAX przebijał się niczym ikoniczne wersy Wu-Tang. Razem tworzyły obrazy, które wzmacniały energię i pogłębiały więź publiczności z muzyką.

Koncert podzielono na cztery rozdziały, każdy reprezentujący inny okres twórczości Wu-Tang, z RZA w roli centralnej postaci, podczas gdy pozostali członkowie pojawiali się rotacyjnie. Jessep podkreślił wyzwania, ale pochwalił reżysera/programistę oświetlenia Jacka Cannona, który elastycznie reagował na zmieniający się zestaw 40 utworów każdej nocy.

Cannon, który – jak mówi – buskował 90% show, wyjaśnia, że jego rolą było „zmieniać wygląd w zależności od wielkości publiczności, powiększać go, gdy tłum był mniej zaangażowany, i stonować, gdy reagowali mocniej.” Dodaje, że oprawy PROTEUS, które – jak twierdzi – działały bez problemów przez całą trasę, „były przełomem w naszej zdolności rozszerzania atmosfery tego, co działo się na scenie, na całą publiczność. Ich jakość światła była godna podziwu i idealnie pasowała do trasy Wu-Tang.”

zdjęcia: Todd Kaplan

Fundusze Europejskie